1. Czym jest dla Ciebie ESN?
Niebezpiecznie zbliżam się do stwierdzenia, że jest absolutnie wszystkim :D Ludźmi, z którymi spędzam czas, moim sukcesami i porażkami, łzami szczęścia, ale nie tylko. Mogę powiedzieć, że ESN wpakował się też z buciorami do mojej prywatności, stając się codziennością w pełnym tego słowa znaczeniu. Jedynie rodzice nie dopytują mnie “o te moje Erazmusy”.

2. Jakie były Twoje początki w ESNie?
Wraz z dołączeniem do ESN zderzyłam się z dwoma światami. Ten pierwszy był szalony, pełen imprez i przyjaźni, które trwają do dziś. Z drugiej strony jednak to świat projektów, wymagających ludzi - pozornie dwie bardzo różne płaszczyzny. Trzeba było to wypośrodkować - z jednej strony bycie odpowiedzialnym członkiem grup roboczych, a z drugiej pozostanie dobrym kolegą, na którym można polegać. Odnalezienie siebie w tym wszystkim, pomimo że zajęło mi chwilę sprawiło, że działanie w ESN okazało się najlepszą przygodą mojego życia i trwa to już 3 rok. A Ci wspaniali ludzie pomogli mi przetrwać najtrudniejsze próby, co zbliżyło nas jeszcze bardziej.

3. Jak ESN zmienił Twoje życie? Dlaczego dołączyłaś?
Dołączyłam przez przypadek - poszłam w zastępstwie za koleżankę, która bardzo chciała dołączyć. Ja zostałam, a ona nigdy się nie pojawiła. Jak zmienił moje życie? Bezceremonialnie wywrócił je do góry nogami. Zniknął problem nadmiernej ilości wolnego czasu, co więcej okazało się, że wcale nie trzeba zarywać nocy nad książkami - równie dobrze można je spędzić na ESNowaniu. 

4. Gdybyś była projektem ESNu, to który z nich by to był?
Bez wątpienia SocialEramus. Dlaczego? Bo był jedynym projektem, przy którym nie chciałam pracować, a okazał się takim, gdzie miałam okazję koordynować na poziomie lokalnym. Nigdy wcześniej nie pomyślałabym, że z własnej woli wstanę rano (!), żeby iść wydawać posiłki osobom bezdomnym czy uczestniczyć w zajęciach językowych dla seniorów na drugim końcu miasta. #worthit

5, #FunFact odnośnie życia w ESNie
Pierwszy - dzięki ESN znalazłam współlokatorkę. Drugi - dzięki ESN ochrzciliśmy nasze mieszkanie jako #ESNflat i zrobiliśmy imprezę integracyjną dla 40 świeżynek :D 

6. Czy uczestniczyłaś kiedyś w wymianie Erasmus+? Jakie jakie jest Twoje najciekawsze doświadczenie z Erasmusa?
Nie byłam, nie wybieram się :D

7. Skąd czerpiesz inspirację i motywację do działań?
Z ludzi. Tych wspierających w najtrudniejszych, czasami najdziwniejszych wyborach, tych konstruktywnie krytykujących i tych po prostu krytykujących. Czerpię ją także z mojej sekcji, ale też z ESNerów z całej Polski, jak również od moich przyjaciół (dzielnie znoszących moją monotematyczność), no i oczywiście tego mojego ulubionego ESNera, bez którego udziału nie pisałbym tych wszystkich rzeczy.

8. Ulubione miejsce na ziemi?
Zdecydowanie Kraków. 

9. Czy dzięki ESNowi odkryłaś, że masz kolejne umiejętności, o których istnieniu nie wiedziałaś?
Zawsze wiedziałam, że jestem uparta, ale nie miałam pojęcia, że aż tak. Z zaskoczeniem odkryłam też w sobie pokłady cierpliwości. A Umiejętności? Tego właściwie nie da się wyliczyć ot tak. To taka studnia bez dna, a ja swojej przygody nie zamierzam jeszcze kończyć :D