1. Czym jest dla Ciebie ESN?
ESN jest dla mnie organizacją, w której wspierając innych, również sam mogę zdobywać nowe umiejętności, a przy okazji także całkiem sporo podróżować i poznawać wielu ciekawych ludzi. To miejsce pozwalające na realizację naprawdę kreatywnych projektów oraz oferujące wsparcie wielu mądrych osób, z którymi spotykamy się na każdym kroku naszej działalności, do tego są często chętni do pomocy przy każdym problemie.
2. Jakie były Twoje początki w ESNie?
Do ESNu dołączyłem w lutym 2017 roku na drugim semestrze I roku studiów. Byłem wtedy członkiem koła naukowego, w którym aktywnych było kilka ESNerów. Jeden z nich wrzucił na grupę link do rekrutacji, więc postanowiłem spróbować. Na samym początku zająłem się przygotowaniem grafik dotyczących niektórych projektów, jak i pomagałem w organizacji stoiska na uczelnianym Dniu Studenta. Bardzo szybko zostałem webmasterem sekcji i wyjechałem na swoje pierwsze zagraniczne wydarzenie.
3. Jak ESN zmienił Twoje życie? Dlaczego dołączyłeś?
Ciężko jest opisać wszystkie aspekty zmiany mojego życia przez ESN. Przychodząc do organizacji, byłem bardzo nieśmiały, bałem się wręcz kontaktów z obcymi ludźmi. Sporą część mojego czasu wolnego spędzałem całkowicie bezproduktywnie, gapiąc się na komputer, nie korzystałem nawet z żadnego kalendarza.
Natomiast w organizacji pokazano mi w czym jestem dobry, a nad jakimi umiejętnościami muszę jeszcze trochę popracować. Wielu ludzi wskazało interesujące kierunki rozwoju, które pozwoliły mi zdobyć naprawdę sporo nowych, ciekawych umiejętności. Do tego zmieniłem styl życia na bardziej aktywny i obecnie zdecydowanie szerzej planuję swoje działania. Zdobyłem wiele ważnych umiejętności - od wystąpień publicznych przez pracę zespołową po projektowanie graficzne.
4. Gdybyś był projektem ESNu, to który z nich by to był?
Section Questionare, gdyż uzyskałbym wiele statystyk do dalszej analizy, z której można by wyciągnąć wiele ciekawych wniosków dotyczących naszej organizacji.
5. #FunFact odnośnie życia w ESNie
Pojechałem na Western European Platform do Fryburga. W Niemczech i Szwajcarii znajdują się dwa miasta, których nazwy (“Freiburg“ i “Fribourg”) tłumaczy się na polski jako Fryburg. Wyłącznie fakt, że sprawdziłem dla pewności adres przystanku spowodował, że zorientowałem się, iż kupuję bilet na autobus do niemieckiego, czyli złego Fryburga.
Ostatecznie pojechałem do Fryburga w Szwajcarii bezpośrednim autobusem z Fryburga w Niemczech po tym, jak po trzynastu godzinach jazdy autobusem non-stop z Berlina z uwagi na zamknięcie autostrady mój autobus spóźnił się na ostatnich pięćdziesięciu kilometrach o dwie godziny i nie wyrobiłem się na przesiadkę.
6. Czy uczestniczyłeś kiedyś w wymianie Erasmus+? Jakie jakie jest Twoje najciekawsze doświadczenie z Erasmusa?
Podążając na ESNowe wydarzenia, byłem w dziesięciu różnych krajach, wykorzystując cztery przeloty i przejeżdżając ponad sześć tysięcy kilometrów autobusami międzynarodowymi. Niektórzy moi znajomi mówią wręcz, że jestem na stacjonarnym Erasmusie, choć na prawdziwej wymianie, ani uczelnianej, ani szkolnej nigdy nie byłem. Chciałbym jednak wziąć udział podczas studiów magisterskich lub praktyk studenckich.
7. Skąd czerpiesz inspirację i motywację do działań?
Jeśli chodzi o inspirację, to bardzo często pochodzi ona z lokalnych zjazdów czy innych spotkań ESNowych. Cierpię wręcz czasem na ESNowy brak inspiracji kilka miesięcy po ostatnim zjeździe. Jeśli chodzi o motywację, to głównie pochodzi ona z działalności pozostałych KOiPK oraz zarządu, a także mojej sekcji. Kiedy widzę, jak dużo udaje się innym, to sam również próbuję, jak najwięcej osiągnąć!
8. Ulubione miejsce na ziemi?
Jest wiele miejsc, których architektura i wygląd bardzo mi się spodobały, więc chciałbym tam kiedyś na dłużej pomieszkać - na przykład Berno, Fryburg (ten w Szwajcarii), Budapeszt czy Berlin. Jeśli mam wybrać jedno, to prawdopodobnie byłoby to Berno.
9. Czy dzięki ESNowi odkryłeś, że masz kolejne umiejętności, o których istnieniu nie wiedziałeś?
Jeśli chciałbym zmieścić tutaj wszystkie umiejętności, które zdobyłem w ESNie, to musiałbym napisać wypracowanie na kilka stron :). Na pewno udało mi się nauczyć umiejętności prezentacji - jak wspominałem, na początku mojej działalności w ESNie bardzo bałem się prezentowania czegokolwiek, obecnie nie mam problemu z prezentacją oraz odpowiadaniem na pytania po angielsku czy niemiecku. Poza tym wiem już, jak przeprowadzić dobrze spory projekt. Przestałem tak bardzo bać się sytuacji kryzysowych i wiem, jak na nie zareagować. Na pewno zdobyłem także sporo umiejętności twardych, czy to dotyczących badań i statystyki, usług IT, na przykład edycji stron internetowych lub zarządzania wieloma usługami w ramach Google Suite.