1. Czym jest dla Ciebie ESN?
Chyba łatwiej się spytać, czym nie jest (śmiech). Z ESNem kojarzy mi się dużo rzeczy, to dla mnie przede wszystkim możliwość przetestowania siebie (w tym słabych i mocnych stron, metod pracy, zainteresowanie się nowym tematem, nauczenie się jak efektywnie pracować w zespole). Jest to również możliwość spotkania ludzi z różnorodnych środowisk oraz poznawania świata. Niejednokrotnie Ci ludzi stają się przyjaciółmi, z którymi można się wybrać w niezapomnianą, kilkudniową podróż, dobrze bawić się na wydarzeniu czy miło spędzać czas pracując nad czymś razem.
2. Jakie były Twoje początki w ESNie?
Do swojej sekcji dołączyłam w marcu, na 2 roku studiów. Początkowo nie aktywizowałam się tak bardzo, jak teraz. Pamiętam, że pierwszym wydarzeniem, w którym brałam udział jako wolontariusz był regionalny NEG. Później dołączyłam do kilku grup projektowych działających lokalnie. Chyba największy wpływ, by zacząć działać na poziomie ogólnopolskim, miało na mnie uczestnictwo w UPGRAGE KRAKÓW, organizowane przez sekcję ESN UEK w tematyce Harrego Pottera.
3. Jak ESN zmienił Twoje życie? Dlaczego dołączyłaś?
Oczywiście. Wcześniej byłam raczej osobą introwertyczną, nienawidziłam wystąpień publicznych czy zabierać głos podczas zajęć. Dodatkowo nie potrafiłam efektywnie zarządzać swoim czasem.To się zmieniło, nie mam problemu, by zabrać głos czy coś prezentować (zawsze jest lekki stresik, ale o wiele mniejszy). Dzięki ESNowi odkryłam również, że wolę zajmować się działką szkoleń, motywowania pracowników, zarządzania zespołem czy zasobami ludzkimi. Dodatkowo mniej boję się nowych wyzwań (nawet jeśli ich trudność jest dość wysoka). Teraz nie mam również problemu z tym, by tak zarządzać czasem, żeby w miarę możliwości pogodzić uczestnictwo w wielu wydarzeniach, odpoczynek oraz nie zawalać obowiązków.
4. Gdybyś była projektem ESNu, to który z nich by to był?
Wydaje mi się, żę byłabym projektem Mov’in Europe. Projekt Mov’in Europe jest mi szczególnie bliski, ponieważ moim pierwszym zjazdem był zjazd LEO. Co ciekawe nie byłam jeszcze wtedy Lokalnym Ambasadorem Mobilności na mojej uczelni, a brałam udział w wydarzeniu ze względu na zainteresowanie tematyką przedstawioną podczas zjazdu szkoleniowego. Uwielbiam go za to, że w projekcie ważną funkcją jest informowanie o tym, jak można wdrażać mobilność w życiu, jakie korzyści z tego, że uczestniczysz w projektach mobilnościowych. #mobilityisalifestyle
5. #Funfact odnośnie życia w ESNie.
Czasami ESN wchodzi mi za mocno [robię za dużo rzeczy związanych z ESNem, zastanawiam się, jak można coś ulepszyć albo wprowadzić coś nowego], a to powoduje, że za bardzo się na nim skupiam. Ostatnio nawet podając maila kontaktowego, bym mogła zostać moderatorem sekcyjnym na grupie Stowarzyszenia ESN Polska zamiast końcówki “gmail.com” chciałam wpisać “esn.pl” (śmiech).
6. Czy uczestniczyłaś kiedyś w wymianie Erasmus+? Jakie jakie jest Twoje najciekawsze doświadczenie z Erasmusa?
Jeszcze nie miałam okazji skorzystać z oferty Erasmusa +. Jednak mam w planach wyjechać na studiach magisterskich lub podyplomowych. Jeśli nie uda mi się zrealizować tego planu, to chcę wyjechać przynajmniej w ramach stażu lub praktyk.
7. Skąd czerpiesz inspirację i motywację do działań?
Inspirację i motywację do działania pojawia się z wielu różnorodnych źródeł. Czasem wystarcza mi odpowiednia muzyka, by się zainspirować i skupić na pracy. Niejednokrotnie, kiedy mam kryzysy przesłuchuje filmiki dotyczące tematyki motywacyjne [najlepsze są te angielskie]. Innym razem oglądam śmieszne video, żeby mój umysł odpoczął i dzięki temu lepiej działał oraz był nastawiony na kreatywne działanie. Inspirację czerpię również z książek. Kolejnym źródłem motywacji i inspiracji są ludzie pozytywnie nastawieni do życia. Przebywając więcej czasu z taką osobą, aż sama się dziwię, jak pozytywny ma to na mnie wpływ. Do dalszego działania motywuje mnie również to, że mogę przetestować siebie, sprawdzić, czy podołam danemu wyzwaniu. Dużą satysfakcję sprawia mi dobre wykonanie danego zadania, w szczególności, jeśli mam w swoim środowisku osoby, które są sceptyczne do tego, czy mi się uda coś dobrze zrobić albo że nie dam rady pogodzić wszystkich aktywności.
8. Ulubione miejsce na ziemi?
Trudny wybór. Nie potrafię wybrać jednego dlatego podam trzy. Uwielbiam Vancouver, za typ krajobrazu (pustynie, jeziora i góry, lasy), Japonię (za zabytki, kulturę, parki, ludzi, którzy tam żyją) oraz Tajlandię (za piękne zabytki oraz za to, że jest związana buddyzmem).
9. Czy dzięki ESNowi odkryłaś, że masz kolejne umiejętności, o których istnieniu nie wiedziałaś?
Przed ESNem nie miałam pojęcia ile radości przynosi bycie buddym dla Erasmusa, który jest nowy w mieście i często bywa lekko z tego powodu zagubionym. Bycie takim samym przewodnikiem dla nowej osoby w sekcji jest równie fascynujące. Opisywanie im tego, jak działa ESN, jakie są korzyści aktywnego działania w tej organizacji, pomaganie, kiedy stawia swoje pierwsze kroki w organizacji eventówi; cieszę się, gdy mogę być częścią jego procesu rozwoju i ew. doradzić mu w danej kwestii, jeśli będzie tego potrzebował.