Jak nie doprowadzić się do bankructwa na wymianie?
Wielu studentów decydując się na wymianę międzynarodową w ramach programu Erasmus+ liczy na to, że dzięki stypendium, które otrzymają będą w stanie pokryć wszystkie ich wydatki. Jednak warto mieć na uwadze to, że grant nie jest wypłacane z góry – przed wyjazdem otrzymuje się na konto ok. 80% - 90% kwoty, a resztę dopiero po powrocie i dostarczeniu wszystkich wymaganych dokumentów. Uwzględniając ten czynnik, warto jeszcze przed wyjazdem lub na początku usiąść i zaplanować swoje wydatki.
Jak to zrobić? Oto kilka prostych zasad:
1. Ustal całkowity i dzienny budżet
Na początku należy policzyć, ile pieniędzy masz do wydania przez cały czas trwania wymiany. Następnie, odejmij od tego przybliżony koszt wynajmu mieszkania, komunikacji miejskiej oraz inne regularne wydatki (np. Internet). Pozostałą sumę podziel przez ilość dni, które spędzisz na wymianie.
Takie wyliczenie warto zrobić jeszcze przed wyjazdem, szczególnie w sytuacji, gdy koszty utrzymania w kraju, do którego jedziesz na wymianę są znacznie wyższe niż w Polsce albo Twoje stypendium wydaje się za niskie. Taki kosztorys pozwala na określenie, ile oszczędności jest potrzebne, żeby dobrze wykorzystać czas na wymianie.
2. Nie obawiaj się wysokich kosztów na starcie
Podczas planowania budżetu na czas wymiany, zawsze należy pamiętać o tym, że pierwsze dni wymiany wiążą się z wysokimi wydatkami. Oprócz zakupu niezbędnych rzeczy potrzebnych życia w nowym miejscu, konieczne będzie zapłacenie kaucji za mieszkanie, a często nawet za pierwszy miesiąc najmu. Jeśli masz możliwość zapłacenia całości czynszu z góry - zrób to. Wówczas nie trzeba będzie pamiętać o tym, żeby zostawić na koncie wielokrotność wysokości miesięcznego czynszu i że to nie są pieniądze do wydania.
3. Planuj zakupy z głową
W trakcie robienia zakupów spożywczych warto też stosować się do kilku powszechnie znanych zasad. Przygotuj listę zakupów, na której znajdą się takie produkty, które z pewnością wykorzystasz i zjesz. Zaplanuj sobie proste i mało czasochłonne obiady. Wybierając sklepy, warto zrobić rozeznanie, gdzie są najniższe ceny, czy w niedalekiej okolicy nie znajduje się targ, na którym można zaopatrzyć się w warzywa i owoce. Już w supermarkecie, pamiętaj, że często pomijana przez nas tzw. marka własna niejednokrotnie oferuje pełnowartościowe produkty w dużo niższej cenie niż popularne marki . Istotne też jest to, aby nie iść do sklepu na zakupy z pustym żołądkiem - prawie pewne jest, że kupisz wtedy dużo więcej rzeczy i wydasz więcej pieniędzy. Pamiętaj, aby zawsze brać paragon i mieć pogląd na to, co ile dokładnie kosztowało.
4. Zastanów się, jak często będziesz jeździć komunikacją
Jeśli Twoja uczelnia i życie towarzyskie toczy się w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania, warto pomyśleć o innym środku transportu niż komunikacja miejska. Pierwszy miesiąc przeznacz na sprawdzenie, ile czasu zajmuje przejście z jednego miejsca do drugiego, a dopiero po tym czasie podejmij decyzję o zakupie biletu okresowego.
5. Czas na EuroTrip
Wycieczki są nieodłącznym elementem każdej wymiany. Podczas ich planowania też możesz zaoszczędzić. Zwracaj uwagę na ceny noclegów i ich lokalizację. Pamiętaj, że w “turystycznych” miejscach restauracje często oferują droższe posiłki niż trzy uliczki dalej. Przy wyborze pamiątek warto się najpierw rozejrzeć, a zakupy zostawić na ostatni dzień wyjazdu.
6. Sprawdzaj siebie
Będąc na wymianie warto też prowadzić rejestr wydatków - czy to w jakimś oddzielnym zeszycie, czy w Excelu. Dwa akapity wyżej przypominamy o tym, aby zawsze podczas zakupów brać paragon, ale dotyczy to też każdej innej transakcji. Raz w tygodniu usiądź, przejrzyj paragony i zobacz, co pochłania najwięcej Twoich pieniędzy. Może ta kredka do brwi nie była wcale potrzebna? A może za bardzo zaszalałeś podczas ostatniego wyjścia ze znajomymi i nie pamiętasz o tej zdecydowanie za drogiej pizzy w środku nocy?
7. Podejmij mądrze decyzję o miejscu wymiany
Najważniejsze, to wybrać kraj na miarę swoich finansowych możliwości oraz rozeznać się w kosztach utrzymania w różnych miastach w wybranym kraju. Jeśli wiesz, że mimo wsparcia z każdej strony, będąc na wymianie w Helsinkach czy Londynie, będziesz jeść codziennie tylko i wyłącznie tosty posmarowane dżemem, może warto spróbować przemyśleć przesunięcie wyjazdu na później i uzbieranie większej kwoty albo wybrać inną destynację? Przed dokonaniem wyboru miejsca wymiany, sprawdź, jakie są koszty życia w poszczególnych miastach, do których chciałbyś się udać. Możesz zapytać lokalnej sekcji ESN lub poszukać w Google.
Pamiętaj, że niezależnie od tego, jakie miasto wybierzesz, Erasmus to niesamowita przygoda
i naprawdę warto ją przeżyć.
Nie daj się zwariować i pozwól sobie na drobne szaleństwa!